Świadectwo Agaty

Home / Bez kategorii / Świadectwo Agaty

Drogi Przyjacielu!

 

Mam na imię Agata i chcę opowiedzieć Ci coś o sobie. Urodziłam się ponad 20 lat temu w chrześcijańskiej rodzinie. Moi rodzice i dziadkowie są ludźmi wierzącymi w Boga, co też od początku mego życia mi przekazywali. Już jako małe dziecko znałam wiele historii biblijnych i miałam świadomość istnienia Boga. W wieku 7 lat pojechałam na chrześcijański obóz dla dzieci. Pewnego wieczoru pewien mężczyzna w bardzo prosty sposób opowiedział nam Ewangelię. Mówił o śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. To właśnie wtedy, mimo iż byłam małym dzieckiem, dotarło do mnie, że jestem grzesznikiem, „gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” ( list do Rzymian 3r. 23w. ) i zasługuję na śmierć. Dowiedziałam się też, że jest  ratunek- Pan Bóg, z miłości do mnie i Ciebie, posłał swojego Syna na świat, by umarł za mnie. Do mnie należy tylko decyzja- czy zechcę oddać swoje życie Jezusowi- wyznać Mu swe wszystkie winy i pozwolić Mu, by to on kierował moim życiem, czy wolę robić to, co mi się podoba i żyć dla siebie. Tego dnia oddałam Mu swoje życie. Będąc dzieckiem nie do końca wiedziałam, jakie skutki to za sobą pociąga, lecz zrobiłam to -prosto, z dziecięcą wiarą.

Z biegiem lat dowiadywałam się więcej o Bogu i dopiero po dłuższym czasie zrozumiałam, że nie wystarczy powiedzieć: „Boże, dziękuję Ci, że mnie kochasz, przepraszam Cię za te złe rzeczy, które zrobiłam, dziękuję, że Twój Syn umarł bym ja nie musiała być w piekle i oddaję Ci swoje życie.”  To jest tylko pierwszy, najważniejszy krok- start w wyścigu. Kolejną, niezbędną rzeczą jest moja relacja z Bogiem. Bez niej nie dam rady biec w tym wyścigu.  Cały czas muszę być w ścisłym kontakcie z Bogiem poprzez modlitwę i czytanie Biblii- Jego Słowa. Kiedy to zrozumiałam zaczęłam się tego uczyć, co nie jest rzeczą łatwą, uczymy się przez całe życie na ziemi.

Mimo iż często zdarzają mi się różne upadki i droga za Bogiem nie jest łatwa, to nigdy nie żałowałam tego, że oddałam Mu swe życie. On jest moim najlepszym Przyjacielem, nie robi tego, co ja chcę, ale to, co dla mnie najlepsze. Nauczył mnie, że prawdziwe szczęście jest tylko w Nim, że kiedy On jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na właściwym. Tylko wtedy możemy żyć bez strachu, bez niepokoju i mieć prawdziwą wolność. Dziękuję Bogu, że uczynił mnie swym dzieckiem i czeka mnie wspaniała przyszłość razem z Nim w Niebie.

Na zakończenie chcę dodać, że Jezus za Ciebie i z powodu Ciebie umarł. On Cię kocha i czeka na Twoją decyzję. Od niej zależy Twoje życie.